sobota, 25 czerwca 2011

rzęzi w siliku Audi 80

Juz poprzednio wspominałem pewnemu koledze "kapralowi" na ten temat teraz trochę uścisle.
Jeżeli chodzi oczujnik jest to podciśnienia sterując turbiną. Mała kosteczka 1cmx1cm z wyprowadzonymi trzema przewodami elektrycznymi.
koszt w ASO 500,zł a na ALLegro 70,zł.
Bardzo ważną sprawą jest aby po jeżdzie nie wyłączać natychmiast silnika lecz poczekać aż turbosprężarka zejdzie z wysokich obrotów /30000obr/min/gdyż to jest powodem zacierania się łożysk turbiny powodując jej głośną pracę st mogą być te rzęchy

wtorek, 21 czerwca 2011

samochody używane: Używane Audi

samochody używane: Używane Audi

Nawigacja

Miałem w swoich autach rózne nawigacje ale chciałbym przekazać swoje uwagi na ten temat.
Kupisz zachęcony ceną 200, 300, zł , albo ponad tysiąc .
Myślę że należy wypośrodkować i po wielu błędach zrobiłem to i kupiłem za 700,zł.
Funkcjonalna podająca wystarczającą ilość informacji i ze stosunkowo dużym do odzcytu ekranem 5 calowym . TOMTOM naprawde polecam.

piątek, 17 czerwca 2011

kłopoty z silnikiem

Kolega na Forum zgłaszał problem z silnikiem w Audi 80, podejrzewając turbinę , jakis hałas w silniku przy podwyższonych obrotach.Może będę pomocny ponieważ miałem podobne objawy przy czym silnik osiągałtylko do 120 km/h. Po kilku wizytach w ASO,stwierdzono czujnik podcisnienia, po wymianie /koszt czujnika 500,zł / brak efektów. KOmputerowe badanie wykazuje w dalszym ciągu czujnik podciśnienia. Bezradni mechanicy stwierdają uszkodzenie komputera pokładowego i kieruja mnie do kolejnego warsztatu  celem naprawy komputera. Okazuję sie to bezpodstawne,prosze szukać dalej. PO ponownej wizycie w ASO i wymianie wszystkich przewodów , bez efektu. W końcu pokazuję że jest jakaś kosteczka z której wychodzą 3 przewody i jest kolejny czujni jak się okazuje / koszt 480,złAle ja kupiłem na Allegro  za 80,zł dlatego tak się rozpisałem żeby przestrzeć wszystkich i nie dać się nabrać. Pilnujcie swego.
Bardzo byłbym zadowolony jeżeli komuś być może pomogłem .Pozdrawiam

Audi A-6 Oświetlenie

Pokazuję reflektor przedni oryginalny ponieważ zmieniłem na diodowe. Efektowne ale nie zastępują światel dziennych  są drogie więc polecam jednak oryginały.Jeżeli ktoś byłby zaiteresowany to mam równiez lampy tylnie oryginalne chętnie odstąpię po kożystnej cenie. Dotyczy to rocznika 98

czwartek, 16 czerwca 2011

Jak mogę sprawić, aby moja strona została włączona do wyników wyszukiwań Google?

Jak mogę sprawić, aby moja strona została włączona do wyników wyszukiwań Google?

Automatyczna skrzynia biegów

Mowa tu o automatycznej skrzyni biegów oczywiscie w używanych i nie najnowszej generacji autach.
Miałem auto Audi 80 z rocznika 80- tego , w automacie , jezdziło sie super przez 3 lata bezawaryjnie .
Warunkiem bezawaryjności jest kontrolowanie poziomu oleju w skrzyni biegów, jak to przegapisz a masz wycieki to jedynym ratunkiem jest pomoc drogowa. Nie możesz holować bo załatwisz skrzynię.
Ja używałem oleju o kolorze czerwonym i  nazwie DEKSTRON. Ocecnie byc może są różne gatunki oleju różnych firm.
Polecam  takie auto szczególnie dla pań ,ponieważ jest bardzo proste w obsłudze w mieście.

czwartek, 2 czerwca 2011

Używane Audi

W czasach minionej komuny,auto zachodnie było prawdziwym luksusem i to nawet używane ponieważ nie każdego było stać na kupno nowego.
Sprzedałem poczciwego 11-to letniego dużego fiata 125P, bardzo oszczędnego,po zastosowaniu przeze mnie szeregu udoskonaleń typu podgrzewanie paliwa przed wtryskiem do gaznika i tp.
W latach 80-tych kupiłem 11-to letnie Audi 80 z automatyczną skrzynią biegów.Wygłaszane wówczas teorie o awaryjności skrzyni biegów były całkowicie bezpodstawne.Należało tylko pilnować poziom oleju w skrzyni biegów.
PO 3-ech latach bezawaryjnej jazdy zmieniłem na Renault 11 w benzynie na krótko.
Wróciłem do Audi  A4 z silnikiem wysokoprężnym 1,9 TDI 90 Ps, przyznam że ma trochę mało mocy po rozeznaniu zdecydowałem sie na wzmocnienie silnika elektronicznym chipem co zadawalająco dodało ok 20% mocy i było to naprawdę czuć / bez uszczerbku dla silnika/koszt w 2002r. 1200.zł ale polecam.Eksploatawałem 3 lata bez większych problemów.Nasze drogi powodują konieczność co 2-3 lat wymianę przynajmniej niektórych wachaczy /zawieszenie na wachaczach aluminiowych/zaletą dobry konfort jazdy amortyzacja wstrząsów bardzo dobra.
Kolejnym było AudiiA-3 w benzynie , dobre ale raczej dla pań i stosunkowo sporo pali w miescie 10-11 ltr.
Zmieniłem na A-6 rocznik 1997 z silnikiem wysokoprężnym 2,5 TDI 150 Ps bardzo wygodna limuzyna,spalanie przyzwoite jak na tę moc i wagę.Mankamentem przy większych przebiegach ok 200 tys km. wycieki oleju, hydraulika smarowania wołków rozrządu, pompa?jest to związane z kosztem ok 5tyś zł.
Po 3 latach wróciłem do A-4 rocznik 2003 z silnikiem wysokoprężnym 1,9TDI 131Ps przebieg 160tyś km jestem bardzo zadowolony kupiłem bezpośrednio od niemca , sewisowany do końca utrzymany w super stanie jak nowe auto, wspaniałe przyspieszenie , nic nie puka i nie trzeszczy jak w niektórych autach, piękna sylwetka często mylona z A-6 . Jedyna wada to trochę mało miejsca dla pasażerów siedzących z tyłu ale tylko dla tych o dłuższych nogach.
Spalanie w mieście 6,7 na trasie 5,2 przy prędkosciach 120 i wyżej km/godz,
Przejeżdzam średnio 15 tyś km rocznie nie miałem żadnej poważnej awarii która uniemożliwiła powrotu do celu.
Przeżyłem kilka ciekawostek związanych z obsługą w ASO które w wyniku mojej dociekliwości zapobiegły niepotrzebnym wydatkom,ale o tym mogę się podzielić na oddzielnym blogu.